Archiwum 12 września 2003


wrz 12 2003 I dance a bitter path on the precipice of...
Komentarze: 1

Uspokoiłem się trochę od wczoraj, co jednak nie znaczy, że podjąłem jakąś ostateczną decyzję co do tego bloga... na razie piszę, zobaczymy, jak to dalej będzie... obudziłem się dzisiaj w bardzo podłym nastroju, który pewnie pozostanie mi przez cały weekend... gdy jestem w takim nastroju musi zdarzyć się coś naprawdę niecodziennego, aby się on zmienił...

Pierwszy raz zrobiłem zakupy w internetowym sklepiku Mortimera... ciekawe, jak to wyjdzie, zamówienie przyjęli, bo dostałem zwrotnego maila... no, zobaczymy, jeżeli rzeczywiście realizują zamówienia tak szybko jak się chwalą, to z całą pewnością nie będzie to mój jedyny zakup u nich...

Głupia sprawa... w tej chwili uświadomiłem sobie, że dzięki tym zakupom deczko poprawił mi się humor...

A w tej chwili skonstatowałem, że tekst piosenki Fiony Apple "Limp" bardzo pasuje do obecnej sytuacji między mną a Dizzy... oczywiście zamieniwszy miejscami podmiot liryczny i adresata - w końcu w oryginale wykonuje to kobieta... ale tekst pasuje w stu procentach... i słowa wykonawczyni (szczególnie refren) są dokładnie tymi samymi słowami, jakimi odpowiedziałbym Dizzy, gdyby zapytała, powiedzmy, dlaczego jej unikam...

Za parę minut wychodzę - tradycyjnie, piątek, czyli popijawa całą załogą Lobotomii... ciekawe, kto się pojawi...

Listu od Joasi wciąż nie ma, ale nie wiem nawet, czy w ogóle go wysłała... poczekamy, zobaczymy... na wiadomość od niej mogę akurat czekać długo... bardzo długo...

No i wróciłem z popijawki, było całkiem sympatycznie... głównie dlatego, że było w sam raz ludzi - nie za duzo, nie za mało, jednym słowem idealnie...

Ciekawe, czy Lucyferka, się dziś na GG pojawi...

meier_link : :
wrz 12 2003 Fury overwhelming...
Komentarze: 2

Mam ochotę usunąć tego bloga... złamałem jedną ze swych zasad, a tego staram się nie robić... po prostu gdy zakładano mi internet przyrzekłem sobie, że nie będę mieszał się z łajnem popkultury, co oznacza, że na przykład nie będe chodził na czaty i nie założę bloga... i to drugie właśnie zrobiłem pare dni temu, w związku z czym złamałem przyrzeczenie... nie wiem, czy usunę Zamek, czy też nie, muszę to przemyśleć na spokojnie...

meier_link : :